CBD – dobry na wszystko?

W jakimś sensie fascynuje mnie medycyna i droga do różnych odkryć. Wiesz, że np. pierwsza z witamin została odkryta dopiero troszkę ponad 100 lat temu (1913 r.)? A antybiotyki, które obecnie wydają się nam niezbędne do leczenia, zaistniały dopiero w 1897 r.? Różnych przykładów wymieniać można by sporo. Biorąc pod uwagę to jak jeszcze kilkadziesiąt / kilkaset lat temu leczyliśmy niektóre ludzkie choroby (a z weterynarią lepiej nie było) skłania mnie do myślenia i pokazuje, jak wiele kluczowych odkryć jeszcze przed nami.

Obecnie, w dobie Internetu, pojawia się coraz więcej informacji o tym, jak korzystnie na zdrowie nasze oraz naszych czworonogów mogą wpływać konopie. Nie od dziś wiadomo, że niektóre z odmian tych kontrowersyjnych roślin pomagają hamować rozwój niektórych przypadków raka i wspomagać leczenie lub komfort pacjentów. Uważam, że w tych roślinach kryje się olbrzymi medyczny potencjał, aczkolwiek brakuje nam rzetelnych badań na ten temat. Co nieco jednak już wiadomo.

Czym jest CBD?

Na początek trzeba wyjaśnić kilka kwestii i rozwiać mity, które nawarstwiły się na konopiach. Konopie to nie tylko znana ze swoich specyficznych psychoaktywnych właściwości marihuana. To nie z niej, czyli konopi indyjskiej, a z konopi siewnej produkowany jest olejek CBD. Różnica tkwi w psychoaktywnym Tetrahydrokannabinolu (THC). THC dla psów jest toksyczny! W używanym przez nas olejku CBD Verdesana są śladowe ilości tej substancji (0,2%). Takie stężenie jest bezpieczne i w naszym państwie uznane za legalne. Olejek nie uzależnia, nie powoduje halucynacji i psychicznych „atrakcji”. 

Po co ten CBD i co to w zasadzie jest?

Pełna nazwa CBD to Kannabidiol. W organizmach, zarówno nas samych jak i naszych czworonogów, zlokalizowane są receptory kannabinoidowe. To część jednego z licznych układów naszych organizmów – układu kannabinoidowego. Chociaż zapewne nie uczyłeś się o nim na lekcji biologii, pełni wiele ważnych funkcji. Reguluje apetyt, gospodaruje energią, aktywnie uczestniczy w regulacji powiązań neurohormonalnych i neuroimmunologicznych, odpowiada za motywację, motorykę i nastrój. Można by zapytać, ale skąd kanabinoidy biorą się w organizmie? Otóż są wytwarzane przez organizm. Obiecuję to już koniec tego biologicznego bełkotu.

Okazuje się, że ludzie korzystali z CBD znajdującego się w konopiach siewnych już od dawien dawna. Były pomocne w łagodzeniu bólu, wzmacniania organizmu czy leczeniu różnych dolegliwości. Aktualnie olejek ponownie zyskuje na popularności zarówno podczas wspomagania zdrowia ludzi jak i zwierząt.

Jestem naprawdę ostrożna słysząc o „lekach na wszystko”. Jeżeli coś jest od wszystkiego, to jest do niczego – z reguły tak bywa. W przypadku olejku CBD Verdesana jest jednak troszkę inaczej. W zależności od stężenia oleju, dawki i czasu podawania ma wiele spektrów działania. Producent podpowiada, że można go stosować:

  • W stanach lękowych,
  • W celu obniżenia agresji,
  • Podczas leczenia epilepsji,
  • Podczas leczenia nowotworów,
  • Przeciwbólowo
  • W stanach zapalnych jelit
  • W chorobach kości takich jak artretyzm, przewlekłe zapalenia.

Od razu dodam, że podawanie olejku nie zastąpi leczenia weterynaryjnego. Chociaż z jego podawania może wyniknąć wiele plusów, warto skonsultować sprawę z weterynarzem i sprawdzić, czy nie wystąpią niechciane interakcje z lekami.

Więcej o samym działaniu CBD i jego licznych plusach możecie poczytać na stronie producenta: https://verdesana.pl/

Jak się sprawdził u Szamana?

U Szamana terapię olejkiem wprowadziłam z dwóch powodów. Po pierwsze w celu wspomagania układu ruchu, po drugie aby zapobiegać objawom starości. 13 lat na karku to sporo, i czasami widzę u mojego psa, zachowania o tym świadczące. Tu mu się przesłyszy, że ktoś dzwonił do drzwi. Tu się ubzdura, że koniecznie musi coś zobaczyć. A innym razem gdzieś zagapi i zahaczy. Nie ma tragedii, ale bardzo chciałabym uniknąć zaawansowanej psiej demencji. Po podawaniu olejku nie zauważyłam znaczącej różnicy. Jedyne na co zwróciliśmy z Ł. uwagę to głębszy i spokojniejszy sen Szamana w nocy.

Ale to nie jest tak, że olejek nie działa. Czytałam bardzo dużo świetnych opinii! Olejek CBD od Verdesana pomaga w drobnych fobiach (np. lęk przed burzą) może pomóc też w leczeniu padaczki lub wspomóc leczenie innych problemów neurologicznych. Za każdym razem warto jednak sięgnąć po poradę lekarza weterynarii. Badań na ten temat w zasadzie nie ma. To, co jest to opinie właścicieli widzących zmiany po wprowadzeniu kuracji CBD.

Olejek olejkowi nie równy

Verdesana wyróżnia się spośród konkurencyjnych produktów. Certyfikaty, sprawdzona jakość, brak GMO i zbędnych dodatków – te cechy z pewnością wyróżniają firmę. Kupując warto zwrócić uwagę na stężenie olejku. W ramach testów Top For Dog dostaliśmy olejek polecany dla zwierzaków o stężeniu 5% CBD. W tym przypadku lepiej wybierać sprawdzone firmy takie jak Verdesana.

Preparat CBD Verdesana jest bardzo wygodny w użyciu. Ciemna buteleczka zapobiega utlenieniu się oleju. Pipeta pomocna jest w wygodnym dawkowaniu olejku CBD.  Żeby olej działał prawidłowo należy wetrzeć go w dziąsła zwierzaka. Można też podawać go łącznie z pokarmem (nie w misce z wodą, ponieważ nie mamy kontroli nad tym czy pies przyjął odpowiednią dawkę). Ma przyjemny a Szamko bardzo chętnie meldował się po swoją dawkę.

Podsumowując

Chociaż u nas nie do końca się sprawdził, myślę, że u niektórych czworonogów może zdziałać dużo dobrego. Jeżeli Twój psiak boryka się np. z fobiami, problemami neurologicznymi czy jego układ ruchu nie jest w najlepszej kondycji – możesz spróbować terapii CBD. W żadnym wypadku jednak kuracja CBD nie może zastąpić odpowiedniej diagnostyki i leczenia weterynaryjnego.

Za olejek CBD przekazany do recenzji dziękujemy VERDESANA. Będziecie mogli głosować na niego w tegorocznej edycji plebiscytu TOP FOR DOG
Olejek CBD możecie kupić również w sklepie Pet&You

Zobacz równiez