Uff sporo nas tutaj nie było! Przez te 2 miesiące troszkę się u nas działo. Szamko przed świętami troszkę się pochorował. Chociaż objawy wskazywały, że to kręgosłup się posypał, badania krwi wykazały, że ponad wszelkie ramy wyskoczyła znana nam już wcześniej lipaza. Podreperowaliśmy więc stan trzustki, zmieniliśmy dietę. Aktualnie (odpukać) mam nadzieję, że wychodzimy na prostą.
Z kolei ja musiałam pomyśleć nad koncepcją bloga, znaleźć kilka inspiracji i ogarnąć kilka innych pozapsich projektów. Chociaż troszkę udało się zebrać myśli do kupy, wracamy więc z regularnymi wpisami, nowymi pomysłami i świeżą siłą, która mam nadzieję będzie dopisywać.
Zapraszam, na nowy na skydogu cykl postów z psimi inspiracjami. Rzeczami wyszukanymi w czeluściach Internetów. Takimi ładnymi, przydatnymi, ważnymi lub takimi, które po prostu chwyciły za serduszko. Zaczynajmy!
1. Stylowe psie m1
Nikt mi nie powie, że metalowa klatka ustawiona pod ścianą polepsza walory estetyczne mieszkań. Na niewiele zdaje się zakrywanie kocem, szycie pokrowców. Takie rozwiązanie, chociaż szalenie przydatne, wizualnie leży i kwiczy. Już od kilku lat widuję w Internecie świetne rozwiązania, w których psie kennele (lub jak kto woli klateczki) są zabudowane w meblach. Widziałam już takie rozwiązanie, gdzie kennel był jednocześnie stolikiem nocnym w sypialni, stylowym kredensem czy podstawą dużej szafy na ubrania. Chociaż chwilowo, nasze m jest troszkę zbyt małe na podobne rozwiązanie, w przyszłości pies (lub też psy), będą zaopatrzone w takie stylowe kwaterki. Zobacz zresztą sam jakie to ładne i pomysłowe!
2. Zimowy problem z boliłapkami
Jak jest zima to zazwyczaj jest mróz i śnieg. Mróz i śnieg bardzo lubimy ale w lesie i na polach. W mieście zima równa się armagedon dla psich łapek. Sól na chodnikach, przynajmniej w przypadku Szamanowego, wiąże się z dużym bólem uniemożliwiającym normalne spacerowanie. W tym roku dupki ratowały nam balsamy Doganica (których recenzję możecie przeczytać TUTAJ). Jest jednak kilka innych sposobów i kremy można wykonać samodzielnie. Do takiego balsamu możemy użyć mieszanki łatwo dostępnych składników. Co wybrać? Dobrze sprawdzi się:
♦ olej kokosowy,
♦ wosk pszczeli,
♦ masło shea,
♦ olejek jojoba,
♦ oliwa z oliwek,
♦ olejki eteryczne (np. lawendowy, z drzewa herbacianego, cedrowy),
♦ witamina E.
Taką mieszankę wystarczy podgrzać, a następnie przelać do małego pojemniczka. Otrzymamy w 100% naturalny środek, bezpieczny dla naszego czworonoga. Sprawdzi się o niebo lepiej niż np. wazelina. A jeżeli nie chcesz lub nie masz czasu na samodzielne przygotowanie, zawsze możesz uzyć gotowych balsamów np. takich jak te od Doganica.
Przepisy z proporcjami znajdziesz m.in. TUTAJ i TUTAJ (strony anglojęzyczne)
3. Co dać do Konga?
Przeglądając psie grupy na Facebooku, często widzę, że problem stanowi to, czym tak w zasadzie można nadziać tego konga. Problem mają zazwyczaj właściciele czworonogów karmionych suchą karmą. Trzymaj więc kilka pomysłów na nadzienie do konga lub innych podobnych zabawek:
- Wersja turbo prosta
Mokra karma z puszki. Może być zmrożona, wtedy zajmie psa na dłużej. - Wersja wegetariańska
Jeden rozgnieciony widelcem banan i łyżka jogurtu naturalnego wymieszane razem. Następnie nafaszerować zabawkę i ewentualnie zamrozić. - Wersja archeologiczna
jest podzielona na kilka warstw. Na sam dół możesz położyć rzeczy sypkie (np. sucha karma, suche smaczki, suszone mięso lub ryby). Druga warstwa to jakieś ciasteczka i odrobina masła orzechowego (tylko takiego zdrowego!!). Trzecia warstwa to mięso, wątróbka i odrobina marchewki. - Wersja dla fanów Frozen
Najmniejszy otwór zatkaj masłem orzechowym. Musi być szczelnie zaklejony! Następnie napełnij zabawkę chłodną wodą wymieszaną z odrobiną bulionu (tylko takiego zdrowego, nie z kostki i bez soli!). W największy otwór włóż jakiś ulubiony przysmak Twojego psa (np. suszony filet z kaczki) i całość zamroź.
To tylko malutka garstka inspiracji. Ogranicza Cię tylko wyobraźnia no i oczywiście to, co Twój pies może jeść. TUTAJ znajdziecie jeszcze kilka dodatkowych rad co można zapakować do Konga, oraz pomysły na to, jakich produktów możesz użyć (strona w języku angielskim).
4. Kącik DIY
Po ostatnich kradzieżach, o których pisałam na naszym Instagramie w Stories, tak sobie pomyślałam, że smaczki przechowywane na niskich poziomach są zagrożone wyżarciem. Lubię mieć ulubione smaczki zawsze pod ręką i na wierzchu, ale w przypadku kradzieży – co tu zrobić. Poszukałam inspiracji w Internetach i znalazłam. Coś tak ślicznego i praktycznego, co myślę, że w niedalekiej przyszłości wykonam. Co to takiego? Zobacz sam:
Czy to nie jest śliczne?!?! Instrukcję, jak zrobić samemu takie cudo znajdziecie TUTAJ (strona w języku angielskim).
5. Piłki nie takie dobre?
Już dawno temu czytałam artykuł o tym, że rzucanie bezsensowne piłeczki nie jest takie dobre dla naszych psów jak mogłoby się wydawać. Myślę, że każdy świadomy właściciel powinien poczytać ten tekst na PSY.PL. Na kanale piesologii też pojawił się ostatnio ciekawy filmik na ten temat:
6.Głosowanie Sfinksy
Ja wiem, że to kocie sprawy. Myślę jednak, że kilka fajnych rzeczy (które mieliście okazję poznać podczas Top For Dog 2018) bierze udział i w tym konkursie. Rzuć okiem co fajnego i zostaw swój głos TUTAJ.
To już koniec na dzisiaj. Może masz jakieś swoje fajne psie inspiracje? Coś znalezionego w Internetach totalnie cię zauroczyło? Podeślij je w komentarzach. I daj koniecznie znać, czy chcesz takie wpisy częściej!