RAW PALEO to musiało się tak skończyć… RECENZJA

Od jakiegoś czasu Miso zajada Raw Paleo. Karmę tą chciałam wypróbować od jakiegoś czasu, ale jakoś się tak złożyło, że dopiero teraz, w ramach Top For Dog miałam taką okazję. Jeżeli jesteś ciekaw tego jak ta karma sprawdziła się u nas, rozsądź się wygodnie i zapraszam do czytania.

Na próbę warto kupić małe opakowania karmy. Świetnie sprawdzają się też na wyjazdy!

Raw Paleo co musisz wiedzieć?

Karmy od Raw Paleo to dzieło Vetexperta – firmy której ufam od lat. Choć rynek suchych karm dla psów już raczej nie zaskakuje, w tym przypadku jest troszkę nowości, o których za chwilkę.

Skład karmy zawsze jest najważniejszy. W tym przypadku Jest prosto i zdrowo, czyli tak jak być powinno. 70g mięsa wołowego lub 80g indyka na 100 gramów karmy – brzmi całkiem spoko prawda?

To, co mnie dla mnie jest olbrzymim plusem to dopasowanie składu do wielkości psa! Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że mniejsze psiaki mają lekko różniące się zapotrzebowanie na składniki odżywcze od swoich większych kuzynów. Producenci karm często w opakowaniach kierowanych dla maluchów zmieniają jedynie rozmiar groszków. Nie tędy droga! Raw Paleo – robisz to dobrze!

mini mini gorszki

Rozmiar groszków też ma znaczenie. W wersji mini adult naprawdę są malutkie! Ten, kto ma małego psa, wie, że trening z dużymi chrupkami karmy kończy się zdecydowanie za wcześnie… W przypadku tej karmy dużo łatwiej mi podzielić porcję tak, żeby mała spokojnie zjadła coś w porze kolacji i śniadania, a dodatkowo, w tak zwanym między czasie, poklikać coś nagradzając karmą. Nikt nie marudzi, bo karma smakuje bardzo.

Muszę jeszcze wspomnieć o zamykaniu małych worków (2,5kg). Po raz pierwszy nie jest to zwykłe strunowe zamykanie a o wiele wygodniejszy patent. Zrezygnowałam z przesypywania karmy do pudełka pomimo to do ostatniej granulki pozostała świeża i aromatyczna.

Magiczne zapięcie worka

Raw Paleo dla alergików?

Ostatnio jestem troszkę wyczulona na te szumne hasła na zwykłych karmach na sklepowych półkach: „odpowiednie dla alegików”, „hipoalergiczne” itd. Powinieneś wiedzieć, że takie produkty są lekko naciągane… Oczywiście są technologie umożliwiające stworzenie białek (bardzo uproszczając, białek już rozbitych na mniejsze łańcuchy), które nie zdołają wywołać reakcji alergicznych, ale takie rzeczy znajdziecie raczej w specjalistycznych karmach weterynaryjnych… Musisz wiedzieć, że pierwsze co w przypadku psów z alergiami powinniśmy zrobić to nie szukać karmy „hipo”, tylko ustalić CO TAK W ZASADZIE UCZULA (najlepiej z pomocą specjalisty).

Raw Paleo pod tym względem jest genialna, ponieważ jest monoproteinowa, czyli opiera się na jednym źródle białka (wołowina albo indyk). Skład jest bardzo prosty. Nie ma w niej także często uczulających składników: grochu, zbóż czy kukurydzy. Sporo opiekunów psiaków z problemami z alergią może znaleźć wśród linii karm jedzonko odpowiednie dla ich pupili, o ile indyk lub wołowina są dla tych psiaków OK.

Po szczegółowy skład i wszystkie info wysyłam TUTAJ.

Wrażenia ogólne, czyli o tym dlaczego to musiało się tak skończyć

O Raw Paleo słyszałam tyle dobrych rzeczy, że byłam wręcz pewna, że i u nas będzie super. Nie pomyliłam się i karma sprawdziła się doskonale! Po pierwsze jest jedzona z wielką chęcią, choć moje żarłoki nie należą do tych zbyt wybrednych… Malutkie granulki często wykorzystuję także jako nagrody – malutkie granulki = troszkę dłuższa sesja i więcej jack potów za błyszczenie geniuszem.

Karmę wprowadziłam dość szybko i w dość intensywnym dla nas czasie. Pomimo tego karma wchodziła (i wychodziła) świetnie! Po dłuższym czasie karmienia ją codziennie wszystko jest tak, jak powinno być. Takie testy muszą się skończyć tym, że sucha karma Raw Paleo zostanie u nas na dłużej.

Produkt został przetestowany w ramach Top For Dog 2022. Za karmę przekazaną do recenzji dziękujemy firmie Vet Expert.

Nasza Ocena: 6/6

Zobacz równiez