26 września 2018

Spoglądam za okno, pogoda zdecydowanie nie nastraja optymistycznie. Już za chwile rozpocznie się jesień. Z jednej strony złota i piękna z ostatnimi podmuchami letniego wiatru oraz promieniami słońca. Z drugiej – szara, bura, ponura i mokra. Gdy pogoda odstrasza człowiek marzy tylko o kocyku, gorącej herbacie i dobrym filmie. Właśnie wtedy zza  fotela wyłania się ON! Widzisz ten uśmiechnięty pychol gotowy na sesje sztuczkową, dziką zabawę, długi spacer lub podbój kosmosu. No tak, spacer był dzisiaj marny, a akumulatory zwłaszcza te w móżdżku w 101% naładowane – w przeciwieństwie do tych Twoich własnych. I co tu teraz zrobić?